środa, 7 września 2011

Harajuku - moda z japońskich ulic

Harajuku to dzielnica Tokio. Od niej wszystko się zaczęło. Jest usytuowana na zachód od linii Yamanote, pomiędzy dzielnicami Shinjuku i Shibuya. Słynie ze specyficznych ludzi na ulicach, bo właśnie tam osiedlili się artyści, którzy intrygowali strojami, dodatkami – bardzo autorskimi i bardzo awangardowymi. Im więcej ich przybywało, tym bardziej wyostrzał się ich styl, który z biegiem czasu rozszerzył się na Japonię, a potem na cały świat. I tak od lat 70-tych... Dziś harajuku zachwyca przede wszystkim Europejczyków.
Harajuku - moda z japońskich ulic
Świat usłyszał o harajuku za sprawą fotografa, Shoichi Aoki. To on założył FRUiTS, najpopularniejszy japoński magazyn o modzie, śledzący trendy.
Fenomen tego stylu polega na tym, że młodzi Japończycy paradują po ulicach (w okolicy Harajuku i Shibuya) ubrani lub, jak kto woli, przebrani za postaci z kreskówek i komiksów. Kopiują ich ruchy, miny, zachowania. Zazwyczaj wzorują na postaciach z mang, dlatego nie dziwią ich skrajnie jaskrawe stroje.
Harajuku girls to młode dziewczyny, które, jak wspomnieliśmy wyżej, paradują po ulicach modnych dzielnic, kupując tam ubrania i dodatki (lub same je tworząc). Styl, co prawda, jest jeden, ale nie jest on jednolity. Każda Japonka wzięła z niego coś dla siebie i w ten sposób wygląda niepowtarzalnie. Wyodrębniły się m.in. lolity – coś na pograniczu słodkich, niewinnych dziewczynek i pokojówki. Wszystko ociekające seksem!
Lolity ubierają się w krótkie sukieneczki, koniecznie z bufkami, warstwami, w pudrowych kolorach lub bardzo fluorescencyjnych barwach. Inny typ lolitek to długie czarne suknie, połączone z równie mrocznym makijażem i dodatkami. Określa się je jako gothic lolity.
poród
Główną rolę w stylu harajuku odgrywają dodatki - buty, bransoletki, kolczyki, wstążki, koronki, naszyjniki,spinki we włosach. Wszystko w niezliczonych ilościach i kolorach. Tak ubrana lolita to decore. Aby lolita była lolitą, wśród Japonek dominują fryzury z loków.
Ale harajuku to nie tylko młode dziewczyny, to także mężczyźni. Oni upatrzyli i polubili styl elegant gothic aristocrat. Polega on na zestawieniu supereleganckiego fraka z koszulą i bardzo „wyjściowymi” spodniami.
Młodzi Japończycy lubią wszelkiego rodzaju dodatki. Nie pogardzą laską, zegarkiem na łańcuszku, melonikiem. A że harajuku traktuje modę bardzo dosłownie, chłopcy są w stanie odtworzyć każdy strój z ulubionej epoki i przerobić go na własną modłę. Dlatego dużą popularnością cieszy się styl na „ucznia angielskiej pensji” - krótkie spodenki, podkolanówki, zwiewna koszula oraz krawat bądź wstążka.
harajuku zrobiło się głośno także dzięki bardzo znanej piosenkarce, Gwen Stefani. Gwiazda słynie zza miłowania do mody i łamania konwenansów. Wokalistka tak się zachwyciła stylem harajuku, że postanowiła zadedykować jedną ze swoich pieśni właśnie lolitkom, które potem zaprosiła do wspólnego występu na scenie:
"Dziewczęta z Harajuku, jestem waszą największą fanką" - śpiewała.
Pomysłowość Japończyków, którzy niewątpliwie mają dużo kreatywności i odwagi, inspiruje resztę świata. I chyba nie ma w tym nic zdrożnego, bo, czy nam się to podoba, czy nie, Kraj Kwitnącej Wiśni porównuje się z Paryżem. W końcu, style typu gothic lolita czy decora można spotkać w europejskich i amerykańskich miastach. Jeśli chodzi o Polskę, mamy wrażenie, że ta moda albo jeszcze do nas nie dotarła, albo się nie przyjęła.
Pozdrawiam! (Proszę o komentarze na ten temat)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz